czwartek, 21 listopada 2013

Włóczkowe szaleństwo!



 Wszystkie Pepki, te zrobione i te przyszłe (jeszcze w kłębkach) odwiedziły ośrodek. Wysypane na stołach i szafkach uzmysłowiły mi, jak jest ich dużo! 


 A przecież kilkanaście Pepków jest już w innych miejscach...

Miłe dziewczyny z Fundacji ING Dzieciom postanowiły pomóc mi uporządkować bałagan włóczkowy. Rozplątać kolorową plątaninę. A wielkie motki zwinąć w kłębki. To dla mnie ogromna pomoc.


 Zaoszczędziły mi wiele godzin, podczas których zamiast zwijać włóczkę, mogę tworzyć kolejne poduchy.
   Jak to podczas takich akcji nie obyło się bez śpiewów. A cóż może się nasunąć przy tylu kolorach, jak nie piosenka Gawędy sprzed lat:

Czarne przegrywa, kolor wygrywa

W kolory grajmy dziś
Jabłka z jabłonek,
Skrzydła biedronek
W każdy zielony liść
I jeszcze w te zboża znad Wisły i Odry
I słońce, co mówi nam: 
"Dzień dobry", "Dzień dobry", "Dzień dobry"
Słońce nad głową
Różę różową
Malwy wysoki kwiat
Srebro wieczoru
Tysiąc kolorów
Wiosny wesoły świat

Czarny kolor mamy z głowy nie będziemy w czarne grać

Może tylko zostawimy czarnych jagód pełną garść,
siedem kropek na biedronkach i na nosie piegi trzy,
a poza tym wyrzucamy czarny kolor z gry




Na koniec pamiątkowe zdjęcia...



A tu już Pepki odpoczywają w mojej sali, świętując urodziny Magdy. 



4 komentarze:

  1. Uwielbiam je wszystkie! Są niesamowite i kiedyś na pewno jakiś zakupię :-)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa. Fajne jest takie szaleństwo! Gdy zobaczyłam je wszystkie, sama nie wierzyłam, że wszystkie zrobiłam sama :)

      Usuń
  2. Julka podziwism Cie z calego serca!!!
    Serdeczne buziaki z Bad Hersfeld
    P.S Musialam rozdzielic Pepki.Malutki poszedl do nowo urodzonej chrzestnicy mojej corki,naszej slodkiej Olivi-Amandy!!

    OdpowiedzUsuń