wtorek, 12 listopada 2013

Prezes

Oto jeden ze zrobionych na zamówienie. Pepek kibicem Zagłębia? Dlaczego nie? Skoro imię ma być na P,  to dlaczego nie Prezes?



W pepkowym mieszkaniu był bardzo krótko. Od razu trafił  do mnie do pracy, gdzie strzeliłam mu kilka fotek na pamiątkę.

Prezes jest wysportowanym Pepkiem, choć nie ma to nic wspólnego z piłką nożną. Uprawia wspinaczkę. Z łatwością przemieszcza się z regału na regał.




A po wysiłku odpoczynek...Od razu złapał kontakt z Meg. Maciek nawet pomylił go z panem Tomkiem ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz