Same się zastanawiają.
Pank lubi słuchać mądrości wygłaszanych przez pINGa. Podsłuchałam, gdy mówił, że od nich zależy coś ważnego.
Powiedziałam im, że już w tę środę opuszczają Pepkowy Dom. Pank strwożona złapała pINGa za stopę, a ten zmartwił się, że nie zdąży zapoznać się z wszystkimi Pepkami.
Dla poprawienia im humoru, wrzuciłam je do worka z wypełniaczem. A dodam, że wypełniacz jest wyjątkowo mięciutki. One pierwsze są wypchane puchem silikonowym.
świetne <3
OdpowiedzUsuń